Reklama
  • WIADOMOŚCI

Minister Domański z misją na Radzie ESA. Polska przed wielką szansą

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański będzie reprezentował Polskę na Radzie Ministerialnej Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) - dowiedziała się PAP w biurze prasowym resortu rozwoju. Spotkanie odbędzie się 26-27 listopada w Bremie w Niemczech.

Jak zapowiadał we wrześniu minister Domański, składka Polski do ESA będzie sukcesywnie rosła.
Jak zapowiadał we wrześniu minister Domański, składka Polski do ESA będzie sukcesywnie rosła.
Autor. By Gov.pl, CC BY 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=153139889

Obok ministra Domańskiego w skład polskiej delegacji wejdą „pracownicy Ministerstwa Rozwoju i Technologii, potencjalnie wspierani przez przedstawicieli innych ministerstw oraz Polską Agencję Kosmiczną” - poinformowało MRiT.

Polska jest państwem członkowskim ESA od 2012 r. Jak zapowiadał we wrześniu minister Domański, składka Polski do ESA będzie sukcesywnie rosła. „Jesteśmy w kontakcie z ESA i bardzo nam zależy, żeby te pieniądze były wydawane w sposób bardzo efektywny na projekty w Polsce.” - mówił wówczas minister. Doprecyzował, że składka Polski do ESA w 2025 roku wyniesie 193,4 mln euro. Z tej kwoty 33,7 mln euro to cześć obowiązkowa, a 157 mln euro to składka opcjonalna.

Reklama

W kolejnym budżecie ESA „Polska planuje zadeklarować składkę do programów opcjonalnych ESA na poziomie większym niż deklarowana podczas Posiedzenia Rady Ministerialnej w 2022 roku wraz z uwzględnieniem zwiększenia składki w roku 2023; wysokość zadeklarowanych kwot będzie odzwierciedlać priorytetowy charakter polityki kosmicznej w działaniach Rządu” - podał resort rozwoju.

„Polska zadeklaruje Europejskiej Agencji Kosmicznej składkę w wysokości około 425 milionów euro na najbliższe trzy lata.” - wynika z ustaleń TVN24, które opublikowało tę informację na początku listopada 2025 roku.

MRiT podkreśliło też, że Polska - jako ósmy co do wielkości udziałowiec programów opcjonalnych ESA - „konsekwentnie umacnia swoją pozycję jako wiarygodny i aktywny partner w europejskim sektorze kosmicznym”.

Co z ośrodkiem ESA w Polsce?

Odnośnie planowanego utworzenia w Polsce Centrum ESA, które ogłosił w lipcu premier Donald Tusk, MRiT podało, że będzie to „inicjatywa o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa, odporności technologicznej i suwerenności informacyjnej Europy oraz rozwoju krajowego sektora kosmicznego”.

„Planowany ośrodek ESA DEFSEC-PL ma być wyspecjalizowaną jednostką ESA, ukierunkowaną na badania, rozwój i wdrażanie rozwiązań w obszarach bezpieczeństwa cywilnego, zarządzania kryzysowego, obserwacji Ziemi, analizy danych satelitarnych oraz technologii podwójnego zastosowania (dual-use)” - poinformował resort.

Reklama

Projekt wpisuje się w przygotowywaną inicjatywę ESA pod nazwą European Resilience from Space (ERS), której celem ma być stworzenie „wspólnej architektury odporności”, opartej na danych satelitarnych, łączności, nawigacji i analizie informacji z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.

Europa tylko na tym zyska

Według MRiT dzięki lokalizacji ośrodka ESA w Polsce, Europa zyska stałą obecność ESA na wschodniej flance UE i NATO, co pozwoli na testowanie i rozwój technologii w warunkach realnych zagrożeń oraz wzmocni odporność całego europejskiego systemu bezpieczeństwa kosmicznego.

„Inicjatywa przewiduje utworzenie kompleksowego ośrodka badawczo-analitycznego, obejmującego laboratoria, centrum danych oraz zaplecze szkoleniowo-symulacyjne. Planowane jest, że ośrodek ESA (DEFSEC-PL) będzie stanowił centrum doskonałości ESA (Centre of Excellence) w dziedzinie bezpieczeństwa i odporności kosmicznej” - podało MRiT.

Reklama

Centrum ma mieć zadania komplementarne do działalności innych placówek i centrów ESA, w szczególności tych działających w dziedzinie bezpieczeństwa i odporności przestrzeni kosmicznej w celu efektywnego i spójnego rozwoju europejskich zdolności w zakresie bezpieczeństwa i odporności przestrzeni kosmicznej.

Według resortu rozwoju współpraca z ESA i Komisją Europejską będzie prowadzona w formule trójstronnej, z udziałem partnerów przemysłowych i naukowych. MRiT zastrzegło jednak, że za wcześnie mówić o takich szczegółach, jak lokalizacja ośrodka czy udział interesariuszy, takich jak firmy, uczelnie czy jednostki naukowe.

Reklama
Reklama