Świat
Putin chwali Muska i zapowiada kontynuację programu księżycowego
Kilka dni temu Władimir Putin pojawił się na VIII Wschodnim Forum Ekonomicznym, który został zorganizowany we Władywostoku. Podczas przemówienia lider Federacji Rosyjskiej skomentował nieudaną misję Łuna-25 oraz zapowiedział kontynuowanie programu księżycowego. Co ciekawe, nie krył także podziwu dla Elona Muska, który w ostatnim czasie miał zawiesić łączność satelitów Starlink, aby uniemożliwić atak ukraińskiego wojska na rosyjskie okręty.
12 września br. we Władywostoku odbyło się VIII Wschodnie Forum Ekonomiczne, w którym udział wziął prezydent Rosji - Władimir Putin. Podczas wydarzenia omówionych zostało kilka kwestii, natomiast największą uwagę przykuł temat rosyjskiego programu księżycowego oraz bardzo pozytywne wypowiedzi na temat założyciela firmy SpaceX - Elona Muska, wokół którego w ostatnim czasie zebrało się wiele kontrowersji. Chodzi o informacje dotyczące zablokowania przez niego łączności satelitarnej Starlink w pobliżu wybrzeża Krymu, co spowodowało uniemożliwienie Ukrainie ataku na rosyjską flotę morską.
Jak opisał Walter Isaacson, odpowiedzialny za powstającą biografię szefa SpaceX, Musk obawiał się, że atak, określony przez niego jako "mini Pearl Harbor", sprowokuje rosyjski odwet z użyciem broni jądrowej. Powodem obaw były jego rozmowy z przedstawicielami Kremla. "Jeśli chodzi o prywatny biznes Elona Muska, jest on z pewnością wybitną osobą, trzeba to przyznać i jest to uznawane na całym świecie. Jest aktywnym, utalentowanym biznesmenem." - oznajmił prezydent Rosji. Dodał on także, że SpaceX otrzymuje wsparcie od rządu USA i Rosja także jest "otwarta na zaangażowanie prywatnych inwestorów w swój przemysł kosmiczny".
Czytaj też
W przypadku oznajmienia, że państwo jest gotowe przyciągnąć prywatny biznes do przemysłu kosmicznego Władimir Putin odniósł się do nieudanej misji księżycowej Łuna-25, która była pierwszą rosyjska misją na Srebrny Glob od 1976 roku. "Rosja nie zakończy programu księżycowego po wypadku statku kosmicznego Łuna-25" - zaznaczył Putin. "Szkoda oczywiście, że lądowanie tam nie nastąpiło. Ale to nie znaczy, że zakończyliśmy ten program. Będziemy nadal pracować" - dodał.
Jego zdaniem lądowanie w miejscu, w którym nikt wcześniej tego nie robił, jest niezwykle trudnym zadaniem, a dokładna analiza zdarzenia zostanie przeprowadzona tak szybko jak to możliwe. "Czy nie było żadnych sytuacji kryzysowych tego rodzaju w innych krajach, nawet z poważnymi konsekwencjami? Zawsze chodzi o nieznane. Dlatego nie ma tu nic niezwykłego. Chociaż chciałbym, aby tym razem wszystko się udało. Prace będą nie tylko kontynuowane, ale i wzmacniane w niektórych obszarach." - podkreślił prezydent Rosji. Przypomniał także, że rozważana jest możliwość powtórzenia misji lądowania na południowym biegunie Księżyca w latach 2025-2026.
Czytaj też
Przypomnijmy, że rosyjska sonda Łuna-25 rozbiła się o powierzchnię Srebrnego Globu 20 sierpnia br. Roskosmos przekazał, że łączność z sondą została zerwana. "Przeprowadzane 19 i 20 sierpnia działania w ramach poszukiwania aparatu i nawiązania z nim łączności nie przyniosły efektu" - dodano. Dzień wcześniej Roskosmos podał, że w rosyjskiej sondzie kosmicznej wystąpiła "nietypowa sytuacja" podczas przygotowań do lądowania na Księżycu. Rakieta Sojuz 2.1v z sondą kosmiczną Łuna-25 wystartowała 11 sierpnia br.
Po wydarzeniu szef Roskosmosu - Jurij Borisow również zaznaczył, że Rosja nie powinna przerywać programu księżycowego. Dodał, że jest to niezbędne, aby osiągnąć suwerenność technologiczną, a kraj musi dalej uczestniczyć w międzynarodowym wyścigu księżycowym. "Wierzę, że przyspieszając misje Łuna-26 i Łuna-27, na pewno uzyskamy utracone wyniki, których nie uzyskaliśmy podczas realizacji misji Łuna-25 z powodu wypadku" - powiedział Borisow. Przed rozbiciem się Łuny-25 planowano, że przeprowadzenie wspomnianych misji odbędzie się kolejno w 2027 oraz 2028 r. Start Łuny-28 planowany był do 2030 roku lub później, natomiast obecnie ciężko stwierdzić, czy Rosji uda się wykonać te założenia.
Czytaj też
W ostatnich latach rosyjski program kosmiczny osłabł głównie z powodu braku funduszy i skandali korupcyjnych, a także zerwania kontaktów z partnerami na Zachodzie. Przykładowo, Łuna-25 miała być realizowana wspólnie z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA). W związku z napaścią Rosji na Ukrainę, dyrektor generalny ESA zlecił analizę wspólnych projektów ESA z Rosją. Wcześniej już wstrzymano współpracę przy misji marsjańskiej ExoMars. W przypadku programu księżycowego zdecydowano, że projekty nie mogą korzystać ze sprzętu i myśli technologicznej europejskiej agencji.
Chyżwar
I bądź tu zależny od miliardera, który lubi gwiazdorzyć.