Obserwacja Ziemi
Widziane z orbity: Rosja przygotowana na ukraińską ofensywę
Z najnowszych zdjęć satelitarnych wynika, że w ciągu ostatnich miesięcy rosyjskie wojsko rozbudowało fortyfikacje obronne na granicy z Ukrainą. Zobrazowania wykonane przez satelitę Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) Sentinel-2 pokazały wiele umocnień, w tym nowe rowy przeciwpancerne.
Rosyjska inwazja militarna na Ukrainie trwa już od 587 dni. Pojawia się coraz więcej doniesień i rzeczywistych znaków, że Rosjanie zwyczajnie obawiają się postępów ukraińskiej ofensywy i utraty poszczególnych terenów. Ukraina przesuwa się na południe na okupowane terytorium, więc siły rosyjskie wzmacniają swoje linie obrony. Z najnowszych zobrazowań satelitarnych wykonanych przez europejskiego satelitę Sentinel-2 możemy zobaczyć, gdzie i jak bardzo rosyjskie wojsko rozbudowało swoje fortyfikacje obronne przy granicy z Ukrainą.
In Bryansk oblast, new anti-vehicle ditches were dug near villages along the border with Ukraine. (3/5) pic.twitter.com/cGYI8lyGk0
— Brady Africk (@bradyafr) October 1, 2023
Russian forces expanded fortifications along the border with Ukraine in recent months.
— Brady Africk (@bradyafr) October 1, 2023
This updated map shows many of these new defenses and links them to satellite imagery. (1/5) pic.twitter.com/gN3EPmx9SV
Na zdjęciach satelitarnych widać nowe linie obronne, w tym okopy znajdujące się w obwodzie kurskim, rowy przeciwpancerne, które zostały wykopane w obwodzie briańskim, a także fortyfikacje w obwodzie biełgorodzkim. Dodano także bariery wzmacniające istniejące umocnienia. Okupanci budują także nowe szlaki transportowe, które mają ułatwić dostawę zaopatrzenia do kontrolowanych terenów. Warto również podkreślić, że mimo opisywanych doniesień, Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu oznajmił, że sztab generalny armii rosyjskiej nie planuje dodatkowej mobilizacji żołnierzy na wojnę z Ukrainą.
Czytaj też
W pierwszych dniach czerwca ukraińska armia rozpoczęła kontrofensywę m.in. na południu kraju, w regionie zaporoskim i zachodniej części obwodu donieckiego. Głównym celem tej operacji jest przerwanie połączenia lądowego między Rosją i okupowanym Krymem, które Moskwa uzyskała, zajmując terytorium Ukrainy wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego. W sierpniu Ukraińcy miejscami przełamali pierwszą, jak się uważa - najtrudniejszą - linię obrony rosyjskiej w obwodzie zaporoskim. W drugiej połowie września ciężki sprzęt ukraiński pojawił się również poza trzecią (ostatnią) linią umocnień w rejonie miejscowości Werbowe. Innym rejonem, gdzie siły ukraińskie odnotowały postępy, są okolice miejscowości Robotyne, leżącej przy trasie do okupowanego Tokmaku.
Sprawę skomentował dla Space24.pl Adam Świerkowski, redaktor Defence24.pl: "Zdjęcia satelitarne, ale także relacje od ukraińskich żołnierzy z frontu pokazują jasno, że Rosjanie najzwyczajniej odrobili lekcje. Tak mozolne posunięcia ukraińskich jednostek, często porównywalne z tymi, jakie mieli Rosjanie podczas swojej "ofensywy" ukazują, jak dobrze został przygotowany teren do obrony. Wiele linii umocnionych, okopów czy posterunków jest zdobywanych po wielogodzinnych operacjach, które kosztują Ukraińców sporo krwi i czasu." - zaznaczył Adam Świerkowski.
"Jak widzimy na zdjęciach z orbity, Rosjanie nie tylko przygotowali sobie "mury", ale także zadbali o dojście do nich ze swojego zaplecza, bez którego ich obrona trwałaby znacznie krócej. Nie oznacza to jednak, że Ukraińcy biją przysłowiowo głową w mur, oni dosłownie rozbijają go kawałek po kawałku, co kosztuje ich wiele zasobów. Zmagania te ukazują znaną już od dawna regułę - strona broniąca się ma z automatu przewagę i aby ją pokonać, trzeba włożyć więcej "siły" niż zwykle. Dochodzą do tego elementy niewidoczne z góry, jak pola minowe, czy stałe wsparcie środków szybkiego reagowania, jak np. śmigłowców uderzeniowych, które wielokrotnie neutralizowały ataki ukraińskich jednostek pancernych czy zmechanizowanych." - dodał ekspert Defence24.pl.
Czytaj też
Działania militarne prowadzone na terenie Rosji i Ukrainy toczą się na wielu płaszczyznach, na lądzie oraz w powietrzu, w konwencjonalny, a także niekonwencjonalny sposób, tak jak to przystało na wojnę hybrydową. Od samego początku niezwykle istotną rolę w tej wojnie odgrywa wywiad satelitarny, który dostarcza cennych danych w postaci zobrazowań oraz ułatwia komunikacje czy też nawigację. Dane obrazowe wysokiej rozdzielczości od różnych firm są integralną częścią mapowania, planowania i wsparcia operacyjnego, pomagając dzięki temu użytkownikom końcowym podejmować szybsze i lepsze decyzje oraz oszczędzać życie ludzkie, zasoby i czas.