Wojska kosmiczne USA utworzą bazę w Japonii?

W ostatnich miesiącach w debacie publicznej coraz częściej pojawiają się informacje o zwiększonej wojskowej współpracy w przestrzeni kosmicznej Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Japonii. W lipcu br. Lt. Gen. Philip A. Garrant pełniący funkcję zastępcy szefa Sił Kosmicznych USA (USSF) ds. operacji kosmicznych w zakresie strategii, planów, programów i wymagań odbył pierwsze w historii rozmowy z przedstawicielami Japonii, których celem było "usprawnienie połączonych operacji kosmicznych i przygotowanie dwustronnego planu działania dotyczącego przyszłej współpracy".

W opisywanym wydarzeniu wziął również udział Brig. Gen. Anthony J. Mastalir - dowódca komponentu USSF przy INDOPACOM (amerykańskie dowództwo geograficzne, odpowiadające w siłach zbrojnych za obszar Azji i Pacyfiku), który skomentował rozmowy, jako rozszerzenie współpracy z Krajem Kwitnącej Wiśni o zupełnie nowe możliwości, które oferują oba państwa. Wśród potencjalnych korzyści wymieniono wówczas zwiększenie świadomości sytuacyjnej w kosmosie, wzajemne szkolenia lub wsparcie z zakresu komunikacji satelitarnej.

Po lipcowych rozmowach na szczeblu wojskowym, w sierpniu miało miejsce spotkanie prezydentów USA, Japonii i Korei Południowej. Według źródeł rządowych głównym tematem rozmów miało być zagrożenia stwarzane przez Koreę Północną i jej program rakiet balistycznych, które wykorzystuje do wynoszenia satelitów szpiegowskich. Nie można jednak zapominać, że w regionie Indo-Pacyfiku dużym zagrożeniem dla wpływów amerykańskich pozostają Chiny. Źródła rządowe dodały, że rozmowy decydentów objęły również współpracę wojskową, cywilną i handlową w przestrzeni kosmicznej.

We wrześniu br. w internecie pojawiło się natomiast wiele informacji na temat planów utworzenia nowej bazy amerykańskich Sił Kosmicznych w Japonii. Jak poinformował portal i gazeta o tematyce wojskowej, Stars and Stripes , Master Sgt. Shawn Stafford z jednostki USSF w Korei Południowej ogłosił na konferencji prasowej w bazie w Osan, że Stany Zjednoczone planują otworzyć podobną jednostkę w Japonii, co miałoby na celu zwiększenie współpracy wojskowej w regionie Indo-Pacyfiku i odpowiedzenie na zagrożenie stwarzane przez Koreę Północną i Chiny.

Głos zabrał również Maj. Charles Taylor, zastępca dowódcy jednostki Sił Kosmicznych USA w Korei Południowej, który stwierdził, że część żołnierzy USSF już stacjonuje w Japonii, natomiast odmówił podania dokładnej liczby, którą będzie liczyła jednostka oraz odmówił ujawnienia jej potencjalnej lokalizacji.

Warto jednak zaznaczyć, że na moment pisania artykułu nie otrzymaliśmy oficjalnego potwierdzenia informacji ze strony Pentagonu. W czwartek, 14 września br. miał miejsce briefing prasowy z udziałem zastępcy sekretarza prasowego w Departamencie Obrony USA, Sabriny Singh. Wśród pytań z sali pojawił się temat planów utworzenia jednostki USSF w Japonii, natomiast Singh odmówiła udzielenia odpowiedzi i skierowała bezpośrednio do Sił Kosmicznych USA.

Tego typu ruch ze strony Stanów Zjednoczonych byłby kolejnym znaczącym wzmocnieniem w regionie. Przypomnijmy bowiem, że USSF posiadają już podobną jednostkę wojskową w Korei Południowej. Utworzona w grudniu 2022 r., zajmuje się przede wszystkim monitorowaniem, wykrywaniem i śledzeniem nadlatujących pocisków. Ma to także na celu ogólne wzmocnienie zdolności kosmicznych wojska oraz zwiększenie zdolność USA do zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim i w Azji Północno-Wschodniej.