Reklama

Statki Kosmiczne

Rosja: nowe informacje ws. własnej stacji orbitalnej

Autor. Roscosmos/Flickr

W połowie stycznia br. rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos poinformowała, że już w 2027 r. rozpocznie się budowa Rosyjskiej Orbitalnej Stacji Serwisowej (ROSS). Właśnie w tym roku ma zostać wyniesiona w przestrzeń kosmiczną pierwsza część nowej placówki, która będzie także jej najważniejszym elementem. W ostatnich dniach agencja podała nowe informacje, które poszerzają naszą wiedzę na temat pierwszego lotu na pokład rosyjskiego laboratorium.

Reklama

Z uwagi na planowane opuszczenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) przez Rosję do 2028 r., agencja Roskosmos poinformowała w ostatnich dniach, że zajmie się budową suwerennej placówki orbitalnej na LEO. Obecny plan zakłada uruchomienie pierwszego modułu zasilania do 2027 r., a następnie zainstalowanie czterech dodatkowych modułów do 2030 r. Z informacji Roskosmosu z sierpnia ubiegłego roku wynika, że segmentem głównym zostanie tzw. Moduł Naukowo-Energetyczny (NEM), który ma zostać wyniesiony przez system nośny Angara-A5M.

Reklama

Zakłada się, że przybywające załogi będą odwiedzać ROSS dwa razy w roku i spędzać na jej pokładzie ok. 2 miesiące (na stacji Tiangong czy ISS takie ekspedycje trwają pół roku). Roskosmos poinformował ostatnio, że w inauguracyjnej misji na pokład stacji weźmie udział dwóch kosmonautów, a program szkolenia kandydatów jest obecnie opracowywany i będzie gotowy do 2025 r. Podkreślono, że na ROSS każdy członek załogi będzie miał szerszy zakres obowiązków i obszarów odpowiedzialności niż na ISS oraz, że będzie to miało odpowiedni wpływ na szkolenie kosmonautów.

Czytaj też

Jak opisują rosyjskie media, szkolenie do pierwszych misji będzie podobne do szkolenia przed lotem na ISS, ale z uwzględnieniem różnic między dwiema stacjami. "Według wstępnych informacji, nachylenie orbity, wysokość lotu, skład modułów i systemów pokładowych będą się różnić" - podało Centrum Wyszkolenia Kosmonautów im. J. Gagarina. Poinformowano również, że loty do obiektu będą wykonywane za pomocą statków kosmicznych nowej generacji, natomiast nie podano w tej kwestii więcej szczegółów.

Reklama
Autor. NASA

Przypomnijmy, że finalna konstrukcja ma umożliwić jej użytkowanie przez wiele lat i może być używana jako stacja pośrednia, aby pomóc kosmonautom przygotować się do podróży na Księżyc lub Marsa, lecz na ten moment ciężko przewidzieć tak przyszłościowe przedsięwzięcia. Warto podkreślić, że sam proces budowy stacji ROSS może okazać się trudniejszy niż obecnie jest to przedstawiane m.in. przez koszty, jakie trzeba na to przeznaczyć. Nakłady finansowe na ten cel liczone są w miliardach USD, a nie można zapominać o agresji militarnej, która jest prowadzona przez Federację Rosyjską na terenach Ukrainy. Generuje one ogromne koszty i już teraz widać, że sektor kosmiczny bardzo na tym cierpi.

Czytaj też

Nie należy także zapominać, że Rosja będzie kooperować z Chinami w kwestii budowy wspólnej bazy na Księżycu. Na podstawie porozumienia z ubiegłego roku, obie strony zobowiązały się do ścisłej współpracy w domenie kosmicznej do 2027 r. Dzięki umowie otwiera się droga m.in. do przygotowań i prac nad Międzynarodową Naukową Stacją Księżycową (MNSK), która ma powstać (według obecnych zapewnień) do 2035 r. Są to kolejne spore wydatki, które muszą zostać przeznaczone na ten cel, a więc kwestia budowy w tym czasie własnej stacji orbitalnej będzie niesamowicie trudne. Rosjanie zdają się wierzyć w utrzymanie wyznaczonych terminów, lecz wszystkie kosmiczne plany tego państwa zależą od tego, co dalej będzie się działo na Ziemi.

Zachodnie sankcje nałożone na kraj dotykają właściwie każdego sektora, w tym również kosmicznego, który od dziesięcioleci jest oczkiem w głowie kolejnych przywódców, ale wyraźnie widać, że rosyjski program kosmiczny bardzo cierpi. Już teraz możemy zaobserwować problemy np. z kontynuacją programu księżycowego Łuna i przez to ciężko konkurować z USA w wyścigu o Srebrny Glob, a co dopiero w kontekście głębszej eksploracji kosmosu.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze