Systemy Nośne
Fiasko brytyjskiego startu. Polski satelita utracony
Pierwszy w historii start orbitalny z terytorium Wielkiej Brytanii jednak się nie powiódł. 9 stycznia samolot Boeing 747 zgodnie z planem wystartował ze Spaceport Cornwall w Anglii, aby następnie rakieta LauncherOne odłączyła się od samolotu, aby wynieść niewielkie satelity. Zgodnie z doniesieniami inżynierów firmy Virgin Orbit, rakieta doznała nieoczekiwanej anomalii, która uniemożliwiła osiągnięcie docelowej orbity. Warto zaznaczyć, że na pokładzie LauncherOne znajdowały się dwa urządzenia zbudowane przez polską firmę SatRev.
9 stycznia o godzinie 23:02 czasu polskiego samolot Boeing 747, lub inaczej "Cosmic Girl", firmy Virgin Orbit wystartował ze Spaceport Cornwall w południowo-zachodniej Anglii w ramach historycznej misji przeprowadzonej z terytorium Wielkiej Brytanii o nazwie "Start Me Up". Zgodnie z planem samolot miał wynieść rakietę LauncherOne, która odłączyła się od Boeinga na wysokości południowo-zachodniego wybrzeża Irlandii, aby umieścić na niskiej orbicie okołoziemskiej dziewięć przewożonych satelitów.
Pierwsze problemy pojawiły się już po starcie Boeinga, gdy dane telemetryczne podczas transmisji na żywo wydawały się niemiarodajne. Podczas obserwacji lotu można było zauważyć nieprawidłowe dane dotyczące prędkości i wysokości. Pomimo tego LauncherOne odłączył się od rakiety, a następnie Virgin Orbit ogłosiło udane rozdzielenie pierwszego stopnia rakiety od drugiego segmentu około 3,5 min po oddzieleniu od samolotu. Wkrótce potem górny stopień rakiety uruchomił swój silnik, osiągając docelową orbitę. W tym momencie Virgin Orbit ogłosiła sukces misji na swoich mediach społecznościowych. Komunikat musiał jednak zostać odwołany, a firma opublikowała nowy komunikat opisujący niepowodzenie, oraz że i utracono wszystkie ładunki. Dokładna przyczyna awarii jak na razie nie została określona, lecz zespół zaangażowany w misję prowadzi w tym zakresie wymagane analizy.
Czytaj też
Do najważniejszych ładunków, które miały zostać wyniesione przez amerykański system nośny podczas startu z Wielkiej Brytanii, mogliśmy zaliczyć dwa nanosatelity o nazwie Prometheus-2 (2A i 2B). Urządzenia są efektem współpracy brytyjskiego Ministerstwa Obrony z międzynarodowymi partnerami, w tym z amerykańskim Narodowym Biurem Rozpoznania. Miały posłużyć do prowadzenia nadzoru i monitorowania sygnałów radiowych oraz GPS, wspierając tym samym świadomość sytuacyjną Wielkiej Brytanii oraz jej sojuszników. Kolejnym ważnym ładunkiem był instrument o nazwie DOVER. Brytyjski projekt realizowany we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) miał zapewnić niezawodną nawigację oraz dokładne pozycjonowanie. Urządzenie było przeznaczone do zwiększenia bezpieczeństwa narodowego m. in. w kontekście nielegalnej żeglugi.
Z punktu widzenia Polski najważniejszą częścią ładunku były dwa instrumenty satelitarne należące do polskiej firmy SatRev pochodzącej z Wrocławia. Jeden z nich to pierwszy omański satelita o nazwie AMAN (stworzony przez SatRev), z kolei drugi to polskie urządzenie przygotowane w technologii CubeSat nazwane STORK-6. Zarówno AMAN jak i STORK-6 były przeznaczone do prowadzenia komercyjnych obrazowań Ziemi.
W czerwcu 2021 r. SatRev umieścił dwa satelity STORK-4 i STORK-5 Marta na niskiej orbicie okołoziemskiej, a w styczniu 2022 r. kolejne sześć. Jak informuje wrocławska firma urządzenia mogą posłużyć do rozwiązywania problemów związanych z wykorzystaniem i optymalizacją zasobów w szerokim zakresie zagadnień, takich jak rolnictwo precyzyjne, ocena zasobów energetycznych, monitorowanie infrastruktury transportowej.
Czytaj też
Należy podkreślić, że była to pierwsza nieudana misja orbitalna w nowym roku kalendarzowym oraz pierwsze niepowodzenie systemu wynoszenia oferowanego przez firmę Virgin Orbit. Poprzednie starty zostały wykonane zgodnie z założeniami, więc zostały zaliczone o udanych. System LauncherOne wykorzystuje zmodyfikowany samolot "matkę" - Boeinga 747 (Cosmic Girl). Pod jednym ze skrzydeł znajdziemy umocowaną dwustopniową wspomnianą rakietę.
W marcu 2022 r. Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) oraz Virgin Orbit podpisały w Los Angeles list intencyjny nt. współpracy przy technologii LauncherOne. Virgin Orbit zadeklarowało gotowość dostarczenia rozwiązania sprofilowanego pod określone przez POLSA potrzeby i wymagania, obejmujące wsparcie naziemne oraz odpowiedni samolot. Jak poinformował wtedy ówczesny minister rozwoju i technologii - Pior Nowak, pierwszy start LauncherOne z obszaru Polski planowany jest na 2023 r., lecz jak na razie nie doczekaliśmy się dalszych informacji w tym temacie.