Reklama

Budowa sektora kosmicznego w planie Morawieckiego

Polski przemysł kosmiczny musi być częścią światowego i europejskiego sektora kosmicznego, ponieważ mamy swoje własne przemyślenia, wynalazki i innowacyjność, choć oczywiście dopiero zaczynamy. Przemysł kosmiczny europejski czy amerykański jest dużo bardziej zaawansowany, niemniej jednak chcemy wziąć udział w tym wyścigu razem z najlepszymi, ale opierając się na współpracy. Polska jest częścią Europejskiej Agencji Kosmicznej i chcemy również czerpać pewne korzyści z uczestnictwa w międzynarodowych projektach o bardzo wysoko zaawansowanej technologii kosmicznej.

Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i finansów

Ogłoszona we wrześniu 2016 roku Polska Strategia Kosmiczna zakłada, że do 2030 roku obroty rodzimych firm z sektora kosmicznego mają wynosić co najmniej 3 proc. ogólnych obrotów tej branży w Europie. Polska ma uzyskać dostęp do infrastruktury satelitarnej, która będzie wykorzystywana m.in. do poprawy bezpieczeństwa i obronności. Wdrożenie strategii opracowanej przez Ministerstwo Rozwoju ma również umożliwić m.in. wykorzystywanie danych satelitarnych w pracy administracji publicznej, na przykład przy planowaniu przestrzennym, monitoringu jakości powietrza i wód czy ochronie granic.

Czytaj więcej: Założenia Polskiej Strategii Kosmicznej. Krok milowy dla branży

Zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego przemysł kosmiczny może być jednym z motorów polskiej gospodarki i może wpłynąć na poprawę jej konkurencyjności. Według danych Space Foundation w 2015 roku globalne obroty sektora kosmicznego wyniosły ok. 330 mld dol. Z kolei Europejska Agencja Kosmiczna szacuje, że w 2014 roku rządowe nakłady na ten sektor wyniosły łącznie 8,3 mld euro i urosły o 9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Stawiamy przede wszystkim na wyrwanie się z pułapki średniego rozwoju poprzez przemysł innowacyjny. Polski przemysł kosmiczny może być takim kołem zamachowym innowacyjnych technologii i bardzo wyraźnie widać, że mamy talenty w tej dziedzinie.

Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i finansów

Problemy kadrowe hamulcem rozwoju

Krajowy sektor kosmiczny rozwija się dynamicznie, odkąd w 2012 roku Polska przystąpiła do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Od tego czasu rośnie liczba polskich firm, które realizują projekty w branży kosmicznej. Zdaniem ekspertów jednym z kluczowych problemów uniemożliwiających rozwój tego sektora jest jednak brak wykwalifikowanej kadry.

Szacuje się, że w Polsce jest obecnie około 300 pracowników, którzy są realnie zaangażowani w projekty z sektora kosmicznego. Trzeba jednak pamiętać o tym, że branża kosmiczna to nie tylko rakiety i satelity, lecz także produkty i usługi oferowane w oparciu o to, co pozyskujemy z kosmosu, czyli obraz, sygnał satelitarny. Dlatego trudno dokładnie określić, ile osób rzeczywiście pracuje w tym sektorze, ponieważ są to również informatycy zaangażowani równolegle w inne projekty.

Michał Szaniawski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.

Zdaniem prezesa ARP Michała Chludzińskiego wykwalifikowana kadra ma kluczowe znaczenie dla rozwoju sektora kosmicznego, który jest skomplikowany i wymaga wysoko specjalistycznych kompetencji. Co prawda eksperci zaznaczają, że wiele wyższych uczelni otwiera kierunki kosmiczne, jednak młodzi ludzie nie są w stanie wynieść ze studiów umiejętności i wiedzy niezbędnej m.in. w procesie definiowania problemu badawczego. Dlatego Agencja Rozwoju Przemysłu we współpracy ze Związkiem Pracodawców Sektora Kosmicznego uruchomiła program stażowy, skierowany do absolwentów i młodych naukowców związanych z branżą kosmiczną. Jego celem jest kształcenie kadr sektora kosmicznego.

– Obecnie zasób wykwalifikowanej kadry, która mogłaby pracować w sektorze kosmicznym, jest w Polsce bardzo mały. Dlatego bardzo ważne są wszelkie inicjatywy, które pozwalają zbudować te zasoby kadrowe – wyjaśnia Paweł Wojtkiewicz ze Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego.

Agencja Rozwoju Przemysłu odpowiada na potrzeby polskiego sektora kosmicznego

Pierwsza edycja programu stażowego „Rozwój kadr sektora kosmicznego” wyłoniła ośmiu stażystów, którzy rozpoczną wkrótce sześciomiesięczne praktyki w renomowanych polskich firmach z branży technologii kosmicznych. Będą to: Astronika, Blue Dot Solutions, Centrum Badań Kosmicznych, Hertz Systems, Ires Technologies, Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów, Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego oraz SENER. Wynagrodzenie dla stażystów (które wynosi 4–6 tys. zł brutto) w 60 proc. pokryje ARP, zaś pozostałe 40 proc. opłaci firma, która uczestniczy w programie i przyjmuje na staż.

Program stażowy jest adresowany do absolwentów z tytułem inżyniera lub magistra inżyniera na kierunkach: automatyka i robotyka, elektronika i telekomunikacja, elektrotechnika, fizyka techniczna, informatyka, inżynieria materiałowa, lotnictwo i kosmonautyka, mechatronika, mechanika i budowa maszyn. Paweł Wojtkiewicz ze Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego podkreśla, że poszukiwane są osoby, które już na studiach angażują się w projekty badawcze.

Przedsiębiorcy poszukują osób na kierunkach technicznych, które już na studiach mają styczność z projektami, z technikami, technologiami kosmicznymi. Na wielu uczelniach działają koła naukowe, które realizują ciekawe, często bardzo ambitne projekty w obszarze sektora kosmicznego.

Paweł Wojtkiewicz, prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego

Program stażowy zainicjowany przez Agencję Rozwoju Przemysłu i Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego ma wesprzeć współpracę pomiędzy uczelniami i firmami z polskiego sektora kosmicznego oraz umożliwić młodym inżynierom i naukowcom zdobycie doświadczenia w praktyce. Michał Szaniawski, wiceprezes ARP, podkreśla, że wpisuje się on w szeroką strategię, której celem jest rozwój polskiego sektora kosmicznego.

– Cały program wspierania sektora technologii kosmicznych opracowany przez ARP opiera się na trzech filarach: rozwoju kadr, wsparciu kapitałowym i promocji sektora kosmicznego. Każdy z tych elementów jest niezbędny, aby ten sektor rósł. Nasz program stażowy jest jednym klockiem w większej układance. Służy temu, aby wykwalifikowana kadra nie uciekała za granicę i miała możliwość rozwoju zawodowego w kraju – mówi Michał Szaniawski.

Oglądaj: Wsparcie kadr sektora kosmicznego priorytetem ARP [Space24.pl TV]

Źródło: Newseria

Reklama
Reklama

Komentarze