Reklama

Systemy Nośne

SpaceX ponownie pomocne w rozwoju sieci OneWeb

Autor. SpaceX

Firma SpaceX przeprowadziła udane wyniesienia kolejnych zestawów złożonych z kilkudziesięciu urządzeń budowanej konstelacji komunikacji internetowej OneWeb na niską orbitę okołoziemską (LEO). To kolejna z misji amerykańskiego giganta mająca na celu wsparcie brytyjsko-indyjskiej firmy, której plany rozwoju swojej konstelacji w znacznym stopniu zostały utrudnione przez inwazję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Pokazuje to tym samym, że zachodnie przedsiębiorstwa bardzo dobrze radzą sobie bez korzystania z rosyjskich rakiet.

Reklama

9 marca br. o godz. 20:13 czasu polskiego ze stanowiska SLC-40, znajdującym się na terenie amerykańskiego kosmodromu Cape Canaveral na Florydzie przeprowadzono udane wyniesienie 40 jednostek satelitarnych rozwijanej konstelacji sieci telekomunikacyjnej, która warto podkreślić, jest konkurencyjną konstelacją dla sieci Starlink Firmy SpaceX. Wykorzystanym do misji o nazwie OneWeb 17 został system nośny Falcon 9, który już po 9 minutach umieścił ładunek na wstępnej orbicie okołoziemskiej. Mimo rywalizacji rynkowej Elon Musk zdecydował się pomóc konkurencyjnej firmie w obecnej sytuacji pokazując tym samym, że zachodnie przedsiębiorstwa poradzą sobie bez korzystania z rosyjskich rakiet.

Reklama
Reklama

Po bezproblemowym starcie pierwszy stopień rakiety Falcon 9 wrócił na Ziemię, lądując w wyznaczonej do tego strefie (LZ-1) na wcześniej wspomnianym kosmodromie. Do opisywanej misji został wykorzystany dolny człon rakiety o oznaczeniu B1062. Wcześniej brał on udział w takich misjach jak m.in. Axiom-1, Nilesat-301, Inspiration4 oraz w siedmiu misjach mających na celu rozszerzenie sieci Starlink. Był to już 209. lot orbitalny systemu nośnego Falcon 9 w historii jego użytkowania oraz już 16. misja przeprowadzona przez firmę SpaceX w obecnym roku kalendarzowym.

Czytaj też

Po udanym starcie rakiety Falcon 9 obecna liczba urządzeń opisywanej sieci wynosi 582. Jak informuje brytyjsko-indyjska firma, do uzyskania globalnego zasięgu potrzebne jest 600 satelitów na orbicie, co powinno zostać osiągnięte w ramach następnej misji. W zależności od zapotrzebowania, konstelacja może być później rozbudowana do ponad 900 urządzeń. Wraz z końcem pierwszego etapu ma ruszyć budowa znacząco poszerzonej sieci, która będzie obejmowała docelowo aż 6372 satelitów. Każdy z nich dysponuje masą ok. 150 kg i jest zasilany za pomocą paneli słonecznych. Za napęd służy elektryczny silnik jonowy.

Autor. OneWeb

Pomoc ze strony konkurenta, którym niewątpliwie jest SpaceX wynika z problemów jakie powstały poprzez skutki rozpoczęcia rosyjskiej inwazji militarnej na terenie naszych wschodnich sąsiadów. Przed rozpoczęciem wojny, brytyjska firma wynosiła swoje satelity na orbitę przy pomocy rosyjskiej rakiety Sojuz. Działania wojenne wywołały zachodnie sankcje, na co Rosja zareagowała żądaniem zerwania więzi pomiędzy OneWebem a władzami Wielkiej Brytanii. OneWeb odmówił, a Rosja skonfiskowała satelity oczekujące na start na kosmodromie Bajkonur w Kazachstanie.

Czytaj też

Konsekwencją kar nałożonych na Rosję, a zarazem zaprzestania współpracy z nią, było pozostawienie firmy OneWeb bez podmiotu, który zajmował się przeprowadzaniem startów rakiet z urządzeniami budowanej konstelacji. Na ten moment rozwój realizowany jest dzięki SpaceX oraz przy użyciu indyjskiego systemu nośnego GSLV Mark 3.

System satelitarny firmy OneWeb obsługuje transmisję sygnału szerokopasmowego Internetu na lądzie, morzu i w powietrzu, zapewniając w założeniu szybką łączność o niskich opóźnieniach. Warto podkreślić, że w maju 2020 r. OneWeb złożył wniosek do Federalnej Komisji Łączności (FCC), w którym domaga się zwiększenia wielkości konstelacji do 48 tys. satelitów. Firma zapowiedziała również, że druga generacja sieci OneWeb będzie globalnym systemem nawigacji satelitarnej (GNSS), podobnie jak GPS. Firma OneWeb, mimo ogłoszonego bankructwa w 2020 roku, wyszła z trudnej sytuacji jako własność grupy inwestycyjnej Bharti Global i rządu brytyjskiego, dzięki temu ma teraz szanse dalej być główną konkurencją dla superkonstelacji SpaceX - Starlink.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze