- WIADOMOŚCI
Kandydat na szefa NASA znów pod lupą senatorów
Jared Isaacman stanął przed szansą na objęcie fotela administratora NASA. Tym razem przesłuchanie przed senacką komisją weryfikującą jego kandydaturę nabrało innego tonu.
Autor. NASA/Bill Ingalls
Isaacman to 42-letni biznesmen i pilot znany z zamiłowania do lotnictwa (prowadzi też firmę oferującą szkolenia dla pilotów myśliwców) i związków z Elonem Muskiem. W branży kosmicznej zyskał rozgłos jako dowódca misji Inspiration4, pierwszego lotu orbitalnego złożonego w całości z cywilów, w którą poleciał na pokładzie statku kosmicznego Crew Dragon należącego do SpaceX.
Miliarder został nominowany po raz pierwszy przez Donalda Trumpa na administratora NASA w grudniu 2024 r. Na drodze stanęło mu jednak przesłuchanie przed Komisją Handlu Senatu Stanów Zjednoczonych, podejrzenia o zbyt duże więzi z Elonem Muskiem i wreszcie inna wizja podboju kosmosu niż miał Donald Trump. Amerykański prezydent zarzucił ponadto przekazywanie darowizn na rzecz Demokratów.
Runda druga
Isaacman otrzymał kolejną nominację w listopadzie z rąk Donalda Trumpa. 3 grudnia odbyło się przesłuchanie przed senacką komisją, które nabrało innego tonu. „Ostatnim razem, gdy siedziałem przed Państwem, przedstawiłem się, przedstawiłem swoje kwalifikacje oraz wyzwania i możliwości, które przede mną stoją. Tym razem jestem tu z pilnym przesłaniem.” - powiedział Isaacman.
Tym przesłaniem jest potrzeba szybkiego działania w kontekście prowadzonych programów kosmicznych. Mowa tu przede wszystkim o międzynarodowym programie Artemis, którego celem jest załogowe lądowanie na Księżycu i zbudowanie tam infrastruktury badawczej. Wyścig trwa, a największym konkurentem Stanów Zjednoczonych pozostają Chiny.
Autor. NASA
Jared Isaacman jest zwolennikiem tzw. NewSpace - podboju kosmosu chce dokonać we współpracy z nowymi graczami na rynku kosmicznym, chcąc maksymalnie zaangażować amerykański przemysł prywatny.
Rolę NASA upatruje jako partnera i głównego koordynatora, który skoncentruje swoje siły na naukowym aspekcie. Dał temu wyraz na wiosennym przesłuchaniu, gdy nazwał nieoptymalnymi cięcia budżetowe wymierzone w programy badawcze agencji kosmicznej z zakresu astrofizyki, heliofizyki, nauki o Ziemi oraz innych planetach.
Zobacz też

Co z księżycowym programem Artemis?
W kontekście finansowania programów badawczych NASA część legislatorów poparła Isaacmana, a część wyraziła sprzeciw, twierdząc, że agencja powinna skupiać się na załogowym lądowaniu na Marsie. Różnice wybrzmiały również w wymianie zdań między przesłuchiwanym a przewodniczącym komisji - Tedem Cruzem (Republikanin, Teksas), który jest zwolennikiem obecnego kształtu programu Artemis oraz rakiety nośnej SLS.
Z SLS wiąże się krytyka - opóźnienia i rosnące koszty poddają pod słuszną wątpliwość kontynuowanie tego projektu. Jared Isaacman wyraził częściowe poparcie, dodając jednak uwagę. „Po zakończeniu misji Artemis V powinny być dostępne liczne rakiety nośne wielokrotnego użytku.” - zauważył.
Był to wyraz poparcia dla ruchu NewSpace oraz odwołanie do ostatniego sukcesu Blue Origin, które osiągnęło zdolność lądowania i odzyskania dolnego stopnia w rakiecie New Glenn. Zdolność posiada również SpaceX, pracujące nad najpotężniejszą rakietą na świecie Starship/Super Heavy. Lądowanie i odzyskanie segmentów rakiety znacznie wpływa na redukcję kosztów misji oraz przyspieszenie całego procesu przygotowawczego.
Isaacman zwrócił również uwagę na projekt lądownika, który zabierze astronautów na Księżyc. W związku z opóźnieniami w projekcie SpaceX - Starship HLS - dotychczasowy p.o. administratora NASA, Sean Duffy, stwierdził, że nie wyklucza zaproszenia innych firm do tego zadania, mrugając okiem do Blue Origin i lądownika Blue Moon. Podczas przesłuchania Isaacman wyraził poparcie dla tej propozycji.
Autor. SpaceX via X
Miliarder jest przychylny przemysłowi. W swoich wypowiedziach i poglądach kieruje się przesłaniem „konkurencja może napędzać innowacje i obniżać koszty”. Komisji pozostawiono 24 godziny na przesłanie pytań uzupełniających. Amerykańskie media spodziewają się głosowania w przyszłym tygodniu, a następnie poddania sprawy do rozstrzygnięcia przez cały Senat.
