- Wiadomości
Wyścig o miliony. Europejskie rakiety wystartowały
Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała o wyborze 5 firm, które mają szanse otrzymać fundusze na rozwój rakiet orbitalnych w ramach inicjatywy European Launcher Challenge. W gronie zwycięzców znalazły się podmioty z Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii oraz Hiszpanii.
Autor. W. Kaczanowski/Space24.pl/Canva
Decyzja o wstępnie wybranych ofertach została ogłoszona w poniedziałek, 7 lipca 2025 r. Na liście Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) znalazły się dwie firmy z Niemiec: Isar Aerospace oraz Rocket Factory Augsburg, Orbital Express Launch z Wielkiej Brytanii, PLD Space z Hiszpanii oraz MaiaSpace z Francji. Celem inicjatywy European Launcher Challenge jest wsparcie europejskiego przemysłu oraz technologii wynoszenia ładunków na orbitę.
Wyniki ogłoszone. Co dalej?
Europejska Agencja Kosmiczna przekazała, że ostatecznie wybrane firmy mogą liczyć na wsparcie w dwóch odrębnych komponentach. Pierwszy obejmuje usługi startowe dla Agencji w latach 2026-2030. Drugi modernizację technologii wynoszenia oraz zaprezentowanie co najmniej jednego lotu ulepszonej wersji rakiety. Każda firma ma szansę na 169 milionów euro na łącznie dwa komponenty.
Przed przyznaniem kontraktów jeszcze długa droga, z której niektóre firmy mogą wypaść. ESA otrzymała łącznie 12 zgłoszeń od ogłoszenia naboru w marcu 2025 r. Z tej walki zwycięsko wyszło 5 firm. Kolejnym krokiem będą rozmowy nie tylko z przemysłem, ale również państwami członkowskimi Europejskiej Agencji Kosmicznej, z których wywodzą się zwycięzcy. Proces ten pomoże przygotować niezbędną dokumentację przed Radą Ministerialną ESA jesienią 2025 r.
To właśnie wtedy zostanie ustalona wysokość składek członkowskich od poszczególnych państwa, w tym funduszy przeznaczonych na European Launcher Challenge. W związku z tym nie wszystkie firmy mogą przejść do kolejnej fazy programu - państwa mogą zdecydować o mniejszej składce. Przykładowo Niemcy mogą stanąć na rozdrożu: Isar Aerospace lub Rocket Factory Augsburg.
Po Radzie Ministerialnej Agencja rozpocznie nabór kolejnych wniosków i dokumentacji od wstępnie wybranych firm. Po ostatecznej ocenie zostaną przydzielone kontrakty. European Launcher Challenge to pod pewnym kątem szansa dla Polski, która poprzez zwiększenie składki członkowskiej mogłaby włączyć krajowy przemysł w łańcuch dostaw komponentów do rakiet orbitalnych. Dokładnie opisał to naszej redakcji Kuba Hajkuś, ekspert ds. technologii kosmicznych oraz prowadzący kanału To jakiś kosmos!
Profil zwycięzcy
Przyjrzyjmy się, kto walczy o europejskie fundusze. Niemcy reprezentują Isar Aerospace oraz Rocket Factory Augsburg. Pierwsza z nich przeprowadził debiut rakiety Spectrum w marcu 2025 r. z norweskiego obiektu Andøya Spaceport. Lot zakończył się niepowodzeniem - po około 20 sekundach silniki w dolnym stopniu przestały działać, rakieta spadła na ziemię, a następnie eksplodowała. Misja nie zakładała umieszczenia jakichkolwiek ładunków na orbicie okołoziemskiej.
Rocket Factory Augsburg jest dopiero przed debiutem rakiety RFA ONE, który powinien nastąpić jeszcze w 2025 r. Latem ubiegłego roku w brytyjskim SaxaVord firma przeprowadziła test statyczny dolnego stopnia, uruchamiają silniki Helix. Próba zakończyła się eksplozją i pożarem.
Rakieta Prime od Orbital Express Launch (Orbex) również powinna zadebiutować w 2025 r. z kosmodromu SaxaVord w Szkocji. System nośny jest rozwijany z dużym wsparciem rządu Wielkiej Brytanii, który na początku roku zainwestował w firmę 20 milionów GBP. Można zatem wnioskować, że Zjednoczone Królestwo zwiększy składkę członkowską do ESA.
Hiszpańskie PLD Space rozwija obecnie rakietę MIURA 5, której debiutu również można spodziewać się w tym roku. Firma ma jednak dalekosiężne plany, które obejmują systemy o znacznie większym udźwigu oraz statek kosmiczny LINCE.
MaiaSpace (wsparcie ArianeGroup) to szczególny uczestnik konkursu. W projekcie rakiety ważną rolę odgrywa polski Łukasiewicz-Instytut Lotnictwa, który wraz ze spółką spin-off Thaliana Space, dostarczą silniki, o ciągu 420 N każdy, wykorzystujące 98% nadtlenek wodoru jako utleniacz. Umowa między stronami została podpisana w kwietniu 2025 r.

